1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
« rozdział 3
księgi
rozdział 5 »
Ks. Psalmów, rozdział 4
1 Przewodnikowi chóru, na Neginot. Psalm Dawida. Wysłuchaj mnie, gdy cię wzywam, Boże mojej sprawiedliwości! Ty wyzwoliłeś mnie w czasie ucisku. Zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mojej modlitwy.
2 Synowie ludzcy, jak długo będziecie znieważać moją chwałę? Jak długo będziecie miłować marność i szukać kłamstwa? Sela.
3 Wiedzcie, że PAN oddzielił dla siebie pobożnego. PAN wysłucha, gdy zawołam do niego.
4 Zadrżyjcie i nie grzeszcie. Rozmyślajcie w swym sercu na łożu i zamilczcie. Sela.
5 Składajcie ofiary sprawiedliwości i ufajcie PANU.
6 Wielu mówi: Któż pokaże nam dobro? PANIE, wznieś nad nami światło twego oblicza.
7 Wlałeś w moje serce więcej radości niż w czasie, gdy obfitowały ich zboże i wino.
8 W spokoju się położę i zasnę, bo ty sam, PANIE, sprawiasz, że mieszkam bezpiecznie.
Skopiowano