« rozdział 17 rozdziały rozdział 19 »

Ks. Przysłów, rozdział 18

1 Samolub szuka tego, co mu się podoba, i wtrąca się w każdą sprawę.
2 Głupi nie ma upodobania w rozumie, lecz w tym, co serce mu objawia.
3 Gdy przychodzi niegodziwy, przychodzi też pogarda, a z hańbą urąganie.
4 Słowa ust człowieka są jak głębokie wody, a źródło mądrości jak płynący potok.
5 Niedobrze przez wzgląd na osobę niegodziwą krzywdzić sprawiedliwego w sądzie.
6 Wargi głupiego wchodzą w spór, a jego usta wołają o razy.
7 Usta głupiego są jego zgubą, a jego wargi sidłem jego duszy.
8 Słowa plotkarza są jak rany i przenikają do głębi wnętrzności.
9 Kto jest niedbały w pracy, jest bratem marnotrawcy.
10 Imię PANA jest potężną wieżą, sprawiedliwy ucieka do niej i jest bezpieczny.
11 Zamożność bogacza jest jego warownym miastem i jak wysoki mur w jego wyobrażeniu.
12 Przed upadkiem serce człowieka jest wyniosłe, a chwałę poprzedza pokora.
13 Kto odpowiada, zanim wysłucha, ujawnia głupotę i ściąga na siebie hańbę.
14 Duch człowieka zniesie jego chorobę, ale któż zniesie strapionego ducha?
15 Serce rozumnego zdobywa wiedzę, a ucho mądrych szuka wiedzy.
16 Dar człowieka toruje mu drogę i prowadzi go przed wielkich.
17 Ten, który jest pierwszy w swojej sprawie, zdaje się sprawiedliwy, ale przychodzi jego bliźni i sprawdza go.
18 Los kładzie kres sporom i rozstrzyga między możnymi.
19 Brat obrażony trudniejszy do zdobycia niż warowne miasto, a spory są jak rygle w zamku.
20 Owocem swoich ust nasyci człowiek swoje wnętrze, nasyci się plonem swych warg.
21 Śmierć i życie są w mocy języka, a kto go miłuje, spożyje jego owoc.
22 Kto znalazł żonę, znalazł coś dobrego i dostąpił łaski od PANA.
23 Ubogi prosi pokornie, ale bogaty odpowiada surowo.
24 Człowiek, który ma przyjaciół, musi obchodzić się z nimi po przyjacielsku, a jest przyjaciel, który przylgnie bardziej niż brat.
Skopiowano