Rdz
Wj
Kpł
Lb
Pwt
Joz
Sdz
Rt
1Sm
2Sm
1Krl
2Krl
1Krn
2Krn
Ezd
Ne
Est
Hi
Ps
Prz
Kaz
Pnp
Iz
Jr
Lm
Ez
Dn
Oz
Jl
Am
Ab
Jon
Mi
Na
Ha
So
Ag
Za
Ml
Mt
Mk
Łk
J
Dz
Rz
1Kor
2Kor
Ga
Ef
Flp
Kol
1Tes
2Tes
1Tm
2Tm
Tt
Flm
Hbr
Jk
1P
2P
1J
2J
3J
Jud
Obj
« rozdział 4
rozdziały
Lamentacje, rozdział 5
1 Wspomnij, PANIE, na to, co nas spotkało. Spójrz i zobacz nasze pohańbienie.
2 Nasze dziedzictwo przypadło obcym, a nasze domy – cudzoziemcom.
3 Staliśmy się sierotami, bez ojca; nasze matki są jak wdowy.
4 Własną wodę pijemy za pieniądze, nasze drwa za pieniądze kupujemy.
5 Prześladowanie ciąży na naszym karku. Pracujemy, a nie dają nam odpocząć.
6 Podawaliśmy rękę Egipcjanom i Asyryjczykom, aby nasycić się chlebem.
7 Nasi ojcowie zgrzeszyli, nie ma ich, a my nosimy ich nieprawość.
8 Niewolnicy panują nad nami, nie ma nikogo, kto by nas wybawił z ich ręki.
9 Z narażeniem życia szukamy swego chleba z powodu miecza na pustyni.
10 Nasza skóra jak piec zaciemniła się od strasznego głodu.
11 Kobiety na Syjonie hańbiono, a panny – w miastach Judy.
12 Książęta byli wieszani ich rękami, oblicza starszych nie uszanowano.
13 Młodzieńców wzięli do młócenia, dzieci padały pod ciężarem drewna.
14 Starcy w bramach już nie siadają, młodzieńcy przestali śpiewać swoje pieśni.
15 Radość zniknęła z naszych serc, nasze pląsanie zamieniło się w żałobę.
16 Spadła korona z naszej głowy. Biada nam, bo zgrzeszyliśmy!
17 Dlatego nasze serce omdlewa, dlatego nasze oczy są zaćmione.
18 Z powodu spustoszonej góry Syjonu lisy chodzą po niej.
19 Ty, PANIE, trwasz na wieki, twój tron z pokolenia na pokolenie.
20 Czemu zapominasz o nas na wieki i opuszczasz nas na tak długi czas?
21 Nawróć nas do siebie, PANIE, a będziemy nawróceni; odnów nasze dni, jak dawniej.
22 Czy odrzuciłeś nas całkowicie? Czy bardzo się na nas gniewałeś?
Skopiowano